|
||
PUBLICZNA SZKOŁA PODSTAWOWA NR 4 „JAK POMÓC DZIECKU NADPOBUDLIWEMU LEPIEJ FUNKCJONOWAĆ W DOMU ?” Zespół nadpobudliwości psychoruchowej z zaburzeniami koncentracji uwagi jest problemem występującym u znacznego odsetka dzieci. Kiedy możemy mówić o zespole nadpobudliwości? Przecież dzieci są bardzo różne. Niektóre są nadmiernie ruchliwe, niektóre zaś nadmiernie flegmatyczne, no i wszystkie pomiędzy tymi skrajnościami. Objawy nadpobudliwościO tym czy dziecko cierpi na zespół nadpobudliwości, czy jest to po prostu dziecko bardzo żywe decyduje to, czy jego zachowanie jest przyczyną problemów w domu i w szkole, podczas wizyty u znajomych, w sklepie, na podwórku; czy też jemu samemu i otoczeniu nie przeszkadza to zachowanie. Dziecko cierpiące na zespół nadpobudliwości w znacznym nasileniu przejawia następujące zachowania: - nie jest w stanie skoncentrować się na szczegółach zadania; - wydaje się nie słuchać co się do niego mówi; - nie lubi, ociąga się, lub unika rozpoczęcia zajęć wymagających dłuższego wysiłku umysłowego np. odrabiania lekcji; - gubi i niszczy rzeczy; - łatwo się rozprasza; - zapomina o codziennych sprawach, nigdy nie wie co ma zadane; - wstaje z miejsca w sytuacjach wymagających dłuższego siedzenia np. w kościele; - zapomina o czym przed chwilą rozmawiało; - nie jest w stanie opowiedzieć filmu w chronologicznej kolejności zdarzeń - jest nadmiernie gadatliwe; - ma często nerwowe ruchy rąk lub stóp; - ma trudności z zachowaniem spokoju podczas wypoczynku. O zespole nadpobudliwości możemy mówić jeśli takie zachowania występują w znacznym nasileniu i przynajmniej w dwóch środowiskach np. w domu i w szkole. Jeżeli dziecko zachowuje się tak tylko w jednym otoczeniu to oznacza to, iż problemem istnieje w danym środowisku, a nie w dziecku. Rodzaje nadpobudliwościDzieci ze stwierdzonym zespołem nadpobudliwości nie są identyczne. U jednych przeważają trudności z koncentracją uwagi, u innych na pierwszy plan wysuwają się problemy z nadruchliwością, a u jeszcze innych oba te zaburzenia występują z jednakowym nasileniem. Dzieci z przewagą zaburzeń koncentracji uwagi zwykle nie biegają w kółko i w miarę spokojnie siedzą przy stole, jednak po kilku minutach np. sprzątania pokoju zaczynają zajmować się czymś innym. Podczas odrabiania lekcji popełniają niefortunne błędy: źle przepisują cyfry lub znaki działań arytmetycznych, nie rozwiązują zadań, bo nie są w stanie przeczytać ich treści do końca. Takie dzieci odbierane są jako mniej zdolne i nieradzące sobie z nauką. Jednak w rzeczywistości wykorzystywanie swoich możliwości utrudniają tym dzieciom zaburzenia w koncentracji uwagi. Ten typ występuje częściej u dziewczynek. Dzieci z przewagą nadpobudliwości biegają w kółko, oglądają telewizję skacząc po łóżku i bez przerwy zmieniając kanały. Jednak gdy je coś zainteresuje umieją się skoncentrować, dlatego np. potrafią kilka godzin spędzić przy komputerze. W opinii otoczenia dzieci te to zdolne wiercipięty, kiepsko dogadujące się z kolegami. Ten typ przeważa u chłopców. Najtrudniej radzić sobie z codziennością dzieciom u których ruchliwość i skupienie uwagi są takim samym problemem. Przyczyny nadpobudliwościPrzez wiele lat uważano, że przyczyną nadpobudliwości są błędy wychowawcze popełniane przez rodziców, lub nieprawidłowa sytuacja domowa. Jednak najnowsze badania wykazały, że trudna sytuacja domowa, brak stałych norm, zasad oraz niekonsekwencja i znaczna impulsywność rodziców mogą jedynie nasilać objawy nadpobudliwości, ale nie są ich bezpośrednią przyczyną. Przyczyny nadpobudliwości nie są do końca znane. U niektórych dzieci przyczyną nadpobudliwości mogą być mikrouszkodzenia tych części mózgu, które związane są z kontrolą impulsywności np. płaty czołowe. Mikrouszkodzenia te mogą powstać w okresie okołoporodowym, na skutek wypadku, lub np. po zapaleniu mózgu. Obecnie uważa się, że oprócz tych uszkodzeń dużą rolę w powstawaniu nadpobudliwości odgrywa czynnik genetyczny, czyli przekazywany z pokolenia na pokolenie. Możliwości pomocy - formy pracy w domuŻeby pomóc dziecku z nadpobudliwością trzeba choć przez chwilę postarać się znaleźć w jego skórze, zrozumieć jego sytuację. Wyobraźmy sobie, że jesteśmy dzieckiem do którego mówi mama. Stoimy w pokoju w którym gra TV, przez otwarte okno słychać sygnał przejeżdżającego radiowozu, wiatr poruszył firankę, u sąsiadów dzwoni telefon, z kuchni wydobywa się zapach obiadu, kot ociera się o nasze stopy. Znajdujemy się w samym środku bałaganu różnych doznań. Niestety nasze komórki mózgowe nie segregują tych doznań na „potrzebne” i „niepotrzebne”, dla nas każde z nich jest jednakowo ważne. Nagle słyszymy podniesiony głos mamy: „Co tak stoisz, idź i zrób to o co cię prosiłam. No nie, znowu mnie nie słuchałeś!” W tym momencie mama jest przekonana, że dziecko ją lekceważy. A ono wręcz przeciwnie bardzo się stara, tylko nie jest w stanie skupić się na jednej rzeczy. Aby dotrzeć do takiego dziecka należy: 1. ograniczyć ilość bodźców; 2. dostosować tempo pracy do możliwości dziecka; 3. zwrócić jego uwagę na to co najważniejsze. Najlepiej omówić to na przykładzie odrabiania lekcji, bo jest to problem na który najczęściej skarżą się rodzice dzieci nadpobudliwych. Niestety musimy pogodzić się z tym, że nasze dziecko potrzebuje nas podczas odrabiania lekcji. Na początek trzeba umówić się z dzieckiem na konkretną godzinę siadania do lekcji i ustalenie konsekwencji jeśli umowa nie zostanie dotrzymana. Ad. 1. Dobrze byłoby gdyby ściany pokoju pomalowane były na biały lub delikatny pastelowy kolor, a zasłony nie miały zbyt krzykliwych i wyrazistych wzorów. Biurko stawiamy przodem do pustej ściany. Zabieramy z niego wszystko co niepotrzebne. Zostaje tylko zeszyt, książka i długopis. Zamykamy okno, wyłączamy radio, ulubione zwierzątko opuszcza pokój dziecka. Ad. 2. Odrabiając lekcje z dzieckiem zauważamy, że w pewnym momencie przestaje kojarzyć – dwa plus dwa przestaje być cztery. Znaczy to, że dziecko wyczerpało swoje możliwości koncentracji uwagi i potrzebuje kilku, kilkunastu minut przerwy. W czasie przerwy dziecko nie powinno oglądać TV, grać na komputerze. Powinno pobiegać, wynieść śmiecie, zrobić sobie herbatę. Można też starać się stopniowo wydłużać czas pracy mówiąc dziecku „patrz zwykle pracujemy 15 minut, teraz spróbujemy, abyś wytrzymał 3 minuty dłużej”, ale nie można mieć pretensji jeśli dziecko nie będzie tego w stanie zrobić. Ad.3. Jeżeli zauważamy, że uwaga dziecka słabnie, to robimy coś co przyciągnie jego uwagę np. stukamy ołówkiem i mówimy „patrz, to jest szczególnie ważne” „uważaj teraz powiem ci coś bardzo istotnego”’ „spójrz na mnie”. Jeżeli dziecko jest jeszcze bardzo małe, lub jego zaburzenia uwagi są bardzo silne to podejdźcie do niego, przytrzymajcie je za ramiona, kucnijcie (by wasze oczy były na jednym poziomie) i dopiero wtedy zacznijcie mówić. Żadnego skutku nie przynosi natomiast ciągłe zwracanie uwagi: „nie wierć się”, bo dziecko będzie skupiało się na siedzeniu nieruchomo, potem na tym co mówi mama, potem znów na siedzeniu nieruchomo, potem znów na tym co mówi mama. Pozwólcie , aby dziecko machało nogami, bawiło się guzikiem bluzki, obgryzało paznokcie. Walczcie o jego uwagę, a nie o to by siedziało w bezruchu. Nieskuteczne jest też zwracanie się do dziecka poprzez długie wypowiedzi tzw. „gderanie”. Zaczym dojdziecie do końca wasze dziecko może być już bardzo daleko myślami, lub może nie wyłowić z potoku słów o co tak naprawdę wam chodzi. Na przykład mówimy: „ciągle masz bałagan w pokoju, na podłodze pełno twoich zabawek i ubrań; masz tak mało obowiązków, a jesteś taki nieporządny, od kilku dni nie ścielisz łóżka, choć co rano cię o to prosimy z ojcem; czy nie możesz brać przykładu ze swojej siostry ?” . Zamiast tego powinniśmy powiedzieć: „pościel łóżko”; „pozbieraj rzeczy z podłogi”, albo jeszcze krócej: „łóżko”; „podłoga”. Im krótsze polecenie tym lepiej, bo wyraźnie wskazujemy dziecku na czym nam najbardziej zależy – na porządku w pokoju, a nie na tym, aby okazać dziecku niechęć, ukarać je, czy pochwalić siostrę. Poza tym krótkie polecenia oszczędzają czas rodziców. Problemem dla rodziców dzieci nadpobudliwych jest niedoprowadzanie żadnej czynności do końca, np. ubierając się do szkoły, nagle siedzą na podłodze w jednej skarpetce i czytają komiks. W takim przypadku pomocne może być dzielenie zadań na odcinki i dopiero po wykonaniu zadania wydanie kolejnego polecenia. Oprócz tego ważne jest też dostrzeganie małych sukcesów dziecka. Jeśli zwykle rano nasze dziecko rozprasza się 5 razy, a dziś zdarzyło to tylko 4 razy, to pochwalmy je za to. Jednym z objawów nadpobudliwości jest impulsywność. Dziecko nadmiernie impulsywne: - wybiega na ulicę za piłką bez rozejżenia się czy nie nadjeżdża samochód; - zaczepione przez rówieśnika natychmiast oddaje, - często wtrąca się do rozmowy, - odpowiada nie pytane, - kilka razy wchodzi do pokoju mimo, iż prosiliśmy, aby nie przeszkadzało Takie dziecko nie przewiduje następstw swojego zachowania, aby mu pomóc można starać się nauczyć je, by policzyło do trzech przed każdą czynnością. Oglądając film na video, idąc ulicą zatrzymajcie się i zapytajcie dziecko co dalej może się wydarzyć. Bawcie się w zabawę: „co by było gdyby ........?” i cały czas przypominajcie zasady: „umówiliśmy się, że nie wchodzisz bez pukania”. Jasno określone reguły są bardzo potrzebne dziecku z nadpobudliwością. Dobrze jest ustalić je wspólnie i dokładnie ich przestrzegać., np. „od dziś obowiązuje zasada, że dobranockę oglądają tylko umyte dzieci w pidżamach”. Dziecko nadpobudliwe powinno mieć jak najbardziej uporządkowane otoczenie, ale też jak najbardziej uporządkowany plan dnia.. Można go spisać i powiesić w widocznym dla dziecka miejscu. Powinna być w nim określona pora wstawania, posiłków zabawy, odrabiania lekcji. Plan nie powinien zagospodarowywać każdej minuty dziecka, bo nie może być serią niekończących się zadań. W postępowaniu z dzieckiem nadpobudliwym dużą rolę odgrywa konsekwencji. Jeżeli spóźni się do szkoły, bo rano za długo wstawało, pozwólcie, aby samo się usprawiedliwiło. Jeżeli stłukło wazon – niech samo posprząta szkło. W krytycznych sytuacjach może nas uratować spokój – udawajcie, że nie słyszycie krzyków, protestów. Odeślijcie dziecko w ciche i nudne miejsce na kilka minut, aż przestanie histeryzować, płakać, czy kląć. Jako karę dziecko odbierze też brak uwagi z naszej strony. Dziecko nadpobudliwe bardziej niż inne potrzebuje zainteresowania rodziców i szybko uczy się, że dostaje to zainteresowanie wtedy, gdy zrobi coś źle. Więc rodzice niechcący utrwalają te zachowania. Znacznie lepszy skutek przynosi ignorowanie złych zachowań i nagradzanie, chwalenie za zachowania pozytywne (np. „zapisałeś co trzeba przynieść na plastykę – wspaniale”). Wychowywanie dziecka z zespołem nadpobudliwości wymaga od rodziców ogromnej cierpliwości, oraz ciężkiej, mozolnej pracy. Rodzice takich dzieci powinni też pamiętać, że nadpobudliwość to problem, a nie wymówka i nie można oczekiwać, że stosowanie odpowiednich metod uleczy ich dziecko. Czasem trzeba pozwolić dziecku na odrobinę swobody np. bieganie między pokojami, bo są rzeczy ważniejsze: uśmiech, odrabianie lekcji, unikanie bójek; i choć nie da się powstrzymać jego ruchliwości, można sprawić, by jak najmniej szkodziło sobie i nie przeszkadzało innym. Opracowała: Joanna Marczewska Bibliografria: 1. T.Wolańczyk, A.Kołakowski, M.Skotnicka : „Nadpobudliwość psychoruchowa u dzieci. Prawie wszystko co chcielibyście wiedzieć” BIFOLIUM; Lublin; 1999 2. M. Bogdanowicz: „Psychologia kliniczna dziecka w wieku przedszkolnym” WSIP; Warszawa 1991 ŚCIĄGAWKA DLA RODZICÓW DZIECKA Z NADPOBUDLIWOŚCIĄ I ZABURZENIAMI KONCENTRACJI UWAGI. 1. Ustalcie „PLAN DNIA” i przestrzegajcie go. 2. Ustalcie zasady, reguły i konsekwencje za ich nie przestrzeganie. 3. Chwalcie dziecko za każdy, najdrobniejszy sukces. 4. Odrabianie lekcji: - ograniczcie bodźce (puste biurko, cichy pokój); - dostosujcie czas pracy do możliwości dziecka (stosowanie przerw); - skupcie uwagę (sygnał - stukanie ołówkiem, dotyk, patrzenie w oczy) 5. Impulsywność: - zabawy w „co by było gdyby.....?”; - dokańczanie zdarzeń; - przypominanie zasad; - liczenie do trzech przed każdą czynnością 6. Koncentracja uwagi : - dzielenie zadań na etapy; - krótkie polecenia (nie „gderaj”); - sposoby takie jak przy odrabianiu lekcji 7. Nadpobudliwość - pozwolić na ruchliwość, która nikomu nie wyrządza krzywdy; - konsekwencja (skutki nadruchliwości niech dziecko naprawia samo) - nudne miejsce odosobnienia; - brak reakcji, ignorowanie złych zachowań.
|